Moja lista blogów

piątek, 15 czerwca 2018

W dwa dni...


W dwa dni powstała nowa sukienka z serii  "coś z niczego". Jest to przeróbka  starej, letniej sukni w połączeniu z resztka materiału, w kolorze wrzosu. Praktycznie jest już uszyta.  Pozostały do zrobienia  z tyłu sukienki dziurki i pozbycie się fastryg. Zastanawiam się też nad  ozdobieniem sukienki kwiatem wyczarowanym  z połączenia materiałów, użytych do jej uszycia. Kwiat ten umieściłabym po lewej stronie,  na wrzosowym pasku sukienki. Byłaby wówczas bardziej strojna. Przy okazji  sfotografowałam  swoje roślinki na balkonie. Na zdjęciu po lewej, dumnie stoi owocujący pęd poziomki. Za nim nieśmiało  zakwitający bratek polny. Na samym dole  zakwita jakiś mix wielokwiatowy. Pelargonii jeszcze tu nie ma, bo dopiero zawiązały się  jej pączki kwiatowe.. Na przyszły tydzień pewno już się rozwiną i uświetnią mój balkon purpurowymi kwiatami. Krzewuszka, której tez  tu nie ma, pewno w tym roku  jeszcze mi nie zakwitnie. A ma piękne kwiaty. Pożyjemy, zobaczymy. Zdjęcia: Lucyna Siring







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz