Moja lista blogów

wtorek, 6 października 2020

Z chabrowej żorżety...


Z chabrowej żorżety uszyłam swoim wnuczkom szkolne sukienki na upalne zakończenia roku szkolnego. Zdarzyło się bowiem tak, że  w ubiegłym roku był straszny upał i moje księżniczki naprawdę  nie miały odpowiedniej sukienki na taka  pogodę w dniu zakończenia roku szkolnego. Tradycyjne bluzki z długimi rękawkami i szkolne , granatowe spódnice na taka pogodę   absolutnie nie były odpowiednie.  Starsza wnuczka założyła więc w tym dniu  najnowszą sukienkę, jaką jej uszyłam. A była to sukienka   z materiału  o wzorze   z motywami róż!!!. Wychowawczyni skrytykowała  strój wnuczki, uznając go za nieodpowiedni na okazję obioru z jej rąk, szkolnego świadectwa... No cóż? Trudno nie przyznać   racji nauczycielce. Już na drugi dzień zaczęła szukać odpowiedniej tkaniny  na letnie sukienki szkolne dla moich księżniczek. Wybór  padł na chabrową żorżetę. Sukienki zostały zaopatrzone w grantową podszewkę z wiskozy. Brzegi spódnic i motylków ozdobione  zostały białą koronką w formie szeregu obok siebie położonych, kuleczek.. Fason sukienek  wybrałam wcześniej. Prosty , bez  ozdobników. To fason lużny, z gumkami w talii. Nie mam jeszcze pomysłu, jak zagospodarować  talie z gumkami. Może jakiś paseczek? Biały, oczywiście. Wśród zdjęć, jest sukienka stanowiąca  moja inspirację do uszycia tych szkolnych kreacji. Są lekkie, lejące i z całą pewnością przewiewne. Doskonale nadają się na upalne zakończenie roku szkolnego. Skromne i  już nie w róże, a w barwach szkolnych!!!.









Ta sukienka stanowiła inspirację do uszycia moich sukienek szkolnych z  chabrowej żorżety.