Z chabrowej żorżety uszyłam swoim wnuczkom szkolne sukienki na upalne zakończenia roku szkolnego. Zdarzyło się bowiem tak, że w ubiegłym roku był straszny upał i moje księżniczki naprawdę nie miały odpowiedniej sukienki na taka pogodę w dniu zakończenia roku szkolnego. Tradycyjne bluzki z długimi rękawkami i szkolne , granatowe spódnice na taka pogodę absolutnie nie były odpowiednie. Starsza wnuczka założyła więc w tym dniu najnowszą sukienkę, jaką jej uszyłam. A była to sukienka z materiału o wzorze z motywami róż!!!. Wychowawczyni skrytykowała strój wnuczki, uznając go za nieodpowiedni na okazję obioru z jej rąk, szkolnego świadectwa... No cóż? Trudno nie przyznać racji nauczycielce. Już na drugi dzień zaczęła szukać odpowiedniej tkaniny na letnie sukienki szkolne dla moich księżniczek. Wybór padł na chabrową żorżetę. Sukienki zostały zaopatrzone w grantową podszewkę z wiskozy. Brzegi spódnic i motylków ozdobione zostały białą koronką w formie szeregu obok siebie położonych, kuleczek.. Fason sukienek wybrałam wcześniej. Prosty , bez ozdobników. To fason lużny, z gumkami w talii. Nie mam jeszcze pomysłu, jak zagospodarować talie z gumkami. Może jakiś paseczek? Biały, oczywiście. Wśród zdjęć, jest sukienka stanowiąca moja inspirację do uszycia tych szkolnych kreacji. Są lekkie, lejące i z całą pewnością przewiewne. Doskonale nadają się na upalne zakończenie roku szkolnego. Skromne i już nie w róże, a w barwach szkolnych!!!.
Ta sukienka stanowiła inspirację do uszycia moich sukienek szkolnych z chabrowej żorżety.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz